Wczoraj wędrowaliśmy wzdłuż starej linii kolejowej Gdynia-Kokoszki, by dotrzeć do rezerwatu Kacze Łęgi. W czasie całej drogi rozmawialiśmy o znaczeniu drzew iglastych, grzybów i porostów, a także napotkanych roślin w fitoterapii. Dla mnie to zawsze wspaniałe doświadczenie, gdy mogę spotkać się z grupą osób otwartych na wiedzę i ciekawych przyrody. Dziękuję wszystkim za przybycie i do zobaczenia następnym razem

Podobne wpisy